LKS SIERAKÓW ŚLĄSKI - BŁĘKITNI HERBY 1 - 1 (1 :0)
Bramki: Janczura Piotr 34’ – Rubik Jacek 82’
Sędziował: Sałajczyk Marcin, asystenci: Olczyk Krzysztof, Knop Ryszard
Widzów: 170.
Sieraków: Marzec Mateusz – Olczyk Adam, Koziarski Michał (65’ Sochacki Mateusz), Nowak Krzysztof, Droździok Wojciech – Janczura Piotr, Wiechoczek Marcin, Mirek Michał (85’ Lesch Krystian), Rejak Dawid (60’ Kotala Mateusz) – Sadziak Przemysław, Knopik Grzegorz (46’ Francik Kamil)
Błękitni: Jeziorski Oktawiusz – Żerdziński Mateusz, Utratny Rafał (58’ Fidelok Adam), Paruzel Marcin, Paech Dawid – Chętkowski Marcin, Pawlak Marcin (65’ Żydek Łukasz), Rubik Jacek, Pasieka Wojciech – Imach Bartłomiej, Szczepanik Łukasz (75’ Lange Sebastian)
W czwartkowym spotkaniu nie grające już o nic zespoły Sierakowa Śląskiego i Herb podzieliły się punktami po remisie uzyskanym na boisku 1-1. W pierwszej połowie nic nie wskazywało na jakąkolwiek zdobycz punktową po ostatnim gwizdku sędziego Sałajczyka dla drużyny Jacka Rubika, wydawało się, iż gospodarze podtrzymają swoją imponującą skuteczność przy Alei Parkowej i zaaplikują rywalom już czwarty raz z rzędu przynajmniej 5 goli (z Ruchem 5-1, z Dron-Harem 5-2, oraz Małapanwią 5-0). Gospodarze już w 4’ oddają pierwszy strzał w kierunku bramki, lecz kapitan Adam Olczyk nie wykorzystuje dobrego dogrania z rzutu rożnego przez Marcina Wiechoczka i posyła piłkę niecelnie. Dwie minuty później w środkowej strefie boiska piłkę na rzecz Przemysława Sadziaka traci Jacek Rubik, pomocnik miejscowych dogrywa do Michała Mirka a ten bije mocno z okolicy 30. metrów nad poprzeczką. Końca naporu gospodarzy nie widać, w 9’ Sadziak strzela z linii pola karnego, ale tym razem piłka o metr mija prawy słupek bramki Błękitnych. W 18 min. gry po centrze z lewego skrzydła piłkę przechwytuje Dawid Rejak który natychmiast podaje do Przemysława Sadziaka, następnie wyróżniający się piłkarz gospodarzy nieznacznie przestrzela z 13. metrów. Po dwóch minutach Błękitni oddają pierwszy strzał za sprawą mocnego uderzenia Mateusza Żerdzińskiego z dystansu, który ostatecznie nie sprawia większych problemów Mateuszowi Marcowi. W następnej akcji to Sierakowianie sprawdzają dyspozycję Oktawiusza Jeziorskiego, ale ten podobnie jak rywal wybrania strzał Dawida Rejaka. W 22’ na strzał z dystansu decyduje się kapitan przyjezdnych Marcin Chętkowski, lecz mocno bita piłka mija o dobry metr bramkę miejscowych. W 25’ zagotowało się pod bramką Herb, po dorzuceniu z rzutu rożnego piłkę na 30. metrze przejął Rejak i potężnym strzałem pod poprzeczkę zmusił Jeziorskiego do kapitalnej interwencji i przeniesienia futbolówki nad bramkę. Trzy minuty później Błękitni odpowiedzieli, Chętkowski dorzucił z rzutu rożnego na bliższy słupek do Imacha który zdołał uprzedzić golkipera lecz uderzył nad bramką. W 34’ gospodarze wychodzą na prowadzenie, Michał Mirek dośrodkowuje z prawego skrzydła na Piotra Janczurę, który strzałem głową pokonuje Oktawiusza Jeziorskiego. Po strzelonym golu dominacja Sierakowa znacząco spada na korzyść Błękitnych. W 37’ Jacek Rubik podaje do Marcina Chętkowskiego, następnie kapitan zespołu dorzuca na Bartłomieja Imacha, który ponownie ubiega Mateusza Marca i posyła piłkę nad poprzeczkę. Tuż przed końcem pierwszej części Marcin Pawlak z Łukaszem Szczepanikiem wymieniają między sobą serię podań, po których ten drugi mocnym strzałem z ostrego kąta trafia tylko w boczną siatkę. Po zmianie stron sytuacja początkowo się nie zmienia aż do 55’ minuty, od której Błękitni wręcz szturmują na bramkę rywali. W międzyczasie arbiter nie dyktuje ewidentnego rzutu karnego dla gospodarzy. W 65’ Jacek Rubik strzałem z 20 metrów zmusza Mateusza Marca do wybicia piłki przed siebie, jednakże na szczęście gospodarzy nic z tego nie wynikło. Po 120. sekundach zespół z Herb był bliski odrobienia, Marcin Chętkowski dorzucił na Bartłomieja Imacha, a ten strzałem z głowy nabił piłkę w słupek. Po chwili Błękitni ponownie zagrażają bramce Sierakowian, tym razem po wymianie podań Jacka Rubika z Łukaszem Żydkiem, trener zespołu przyjezdnych zbiega do lewego sektora w polu karnym i z ostrego kąta mocnym strzałem zmusza Marca do sparowania piłki na rzut rożny. W 74 minucie Żydek dorzucił do Rubika a ten główkując z 13. metrów nieznacznie się pomylił. Po minucie Błękitni ponownie byli o krok od odrobienia strat, tym razem Łukasz Żydek dorzucał z autu w pole karne, dość niefortunnie piłkę przedłużyli defensorzy rywali na Jacka Rubika, którego uderzenie z głowy dobijał jeszcze Bartłomiej Imach, lecz w ostatniej chwili poza linię końcową futbolówkę zdołali wybić gospodarze. W 78’ Sierakowianie za sprawą Kamila Francika posyłają piłkę nad bramką Oktawiusza Jeziorskiego. W kolejnej akcji zagrożenie przenosi się pod pole karne gospodarzy, z rzutu wolnego Mateusz Żerdziński dogrywa na głowę Dawida Paecha, lecz strzał obrońcy z Herb okazuje się niecelnym. W 82’ wisząca od dłuższego czasu bramka w powietrzu zostaje w końcu zdobyta. Do egzekucji rzutu wolnego podchodzi Jacek Rubik i strzałem z 20. metrów zmusza do błędu bramkarza Sierakowian, który ostatecznie wpuszcza piłkę pod nogami do siatki. Po dwóch minutach Adam Olczyk oddaje ostatni strzał dla gospodarzy, lecz jak się okazuje jest to tylko strzał rozpaczy. W 89’ Błękitni byli bliscy wręcz znokautowania miejscowych, Jacek Rubik dośrodkował na Bartłomieja Imacha, lecz napastnik zespołu gości nieznacznie się minął z piłką na 7. metrze. Więcej okazji bramkowych już nie ma i mecz kończy się podziałem punktów który pozostawia pewien niedosyt w szeregach obu zespołów. Było to niesamowite spotkanie, po całkowitej dominacji gospodarzy w pierwszej odsłonie, obraz w drugiej za sprawą dobrze grającej jedenastce z Herb odmienił się o 360 stopni na korzyść przyjezdnych i remis wydaje się w pełni wynikiem sprawiedliwym.