MECHANIK KOCHCICE - BŁĘKITNI HERBY 3 - 3 (0 : 0)
Bramki: Rek Grzegorz 58’, 74’, Raszewski Patryk 77’ – Żydek Łukasz 69’, Cieślak Adrian 80’, Imach Bartłomiej 87’
Sędziował: Fiszer Witold, asystenci: Korzonek Piotr, Kowolik Franciszek
Widzów: 230.
Mechanik: Rak Piotr – Budzik Marek (77’ Kiljanek Marcin), Strzoda Szymon, Kaczmarczyk Piotr, Ledwoń Przemysław – Mańka Adam (65’ Czaja Bogdan), Budzik Marcin (60’ Raszewski Patryk), Gadecki Michał, Wróbel Mirosław – Rek Grzegorz (85’ Mizera Dariusz), Chmielewski Adam
Błękitni: Jeziorski Oktawiusz – Żerdziński Mateusz, Utratny Rafał (80’ Żyłka Łukasz), Fidelok Adam, Paech Dawid – Chętkowski Marcin, Pawlak Marcin (75’ Szczepanik Łukasz), Cieślak Adrian, Żydek Łukasz, Pasieka Wojciech – Imach Bartłomiej
W kończącym sezon ligowy spotkaniu Mechanika Kochcice z Błękitnymi Herby padł remis 3-3. Pod nieobecność trenera Jacka Rubika, Michała Praskiego oraz Kamila Nocunia piłkarze Błękitnych w końcu przełamali niemoc w meczach z Mechanikiem i po raz pierwszy od 31 maja 2009 roku nie przegrali na obiekcie przy ul. Parkowej. Licznie przybyła publiczność w te upalne niedzielne popołudnie nie mogła narzekać na nudę, bowiem obie jedenastki zaprezentowały widowisko na bardzo wysokim poziomie z wieloma ładnymi akcjami zakończonymi strzałem, jak również wspaniałymi interwencjami ze strony bramkarzy Piotra Raka i Oktawiusza Jeziorskiego. Już w 1 minucie spotkania bardzo aktywny w pierwszej odsłonie Mirosław Wróbel uderzył z dystansu po ziemi, jednak strzał nie sprawił większych problemów bramkarzowi z Herb. W 19’ Marcin Pawlak dorzuca z lewej strony na Marcina Chętkowskiego a ten uderzeniem z głowy zmusza Piotra Raka do niepewnej interwencji która jednak nie przyniosła powodzenia. Po dwóch minutach Grzegorz Rek dogrywa do Przemysława Ledwonia a ten na wysokości narożnika pola karnego oddaje strzał, który wyłapuje Oktawiusz Jeziorski. W 26’ po raz pierwszy poważniej zagotowało się pod bramką gospodarzy, mocny strzał Adama Fideloka przyblokował golkiper, następnie z ostrego kąta z 8 metrów dobijał Marcin Chętkowski, ale ponownie lepszy Rak, który sparował futbolówkę i tym samym zażegnał niebezpieczeństwo. Pięć minut później bramkarz miejscowych miał kolejną okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, Marcin Chętkowski huknął z 25 metrów pod poprzeczkę lecz rywal w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad bramką. Po minucie to Mechanicy powinni strzelić gola, Adam Chmielewski urwał się środkiem i wyprzedzając obrońców z Herb stanął oko w oko z Oktawiuszem Jeziorskim który jak się okazało zdołał wybronić setkę bitą z okolicy 12 metrów. W końcówce pierwszej połowy gospodarze nieco śmielej podchodzą w pole karne rywala. W 41’ po akcji na prawym skrzydle i wymianie podań z kolegami z zespołu Marcin Budzik dochodzi do pozycji strzeleckiej lecz i tym razem lepszy Oktawiusz Jeziorski, który po znakomitej interwencji paruje piłkę na bok. Po chwili Mirosław Wróbel egzekwuje rzut wolny z 22 metrów, piłkę zmierzającą przy prawym słupku na rzut rożny wybija Jeziorski. Po zmianie stron obie drużyny nie zwalniają tempa w tych ciężkich warunkach. W 47’ na strzał z dystansu decyduje się Michał Gadecki, piłkę bitą pod poprzeczkę po kapitalnej interwencji na rzut rożny przenosi bramkarz Błękitnych. Chwilę później Błękitni mogli objąć prowadzenie gdyby nie kolejna znakomita parada Raka, Łukasz Żydek dograł z lewego skrzydła na zamykającego Adriana Cieślaka, lecz strzał z najbliższej odległości sparował rywal na rzut rożny. W 58’ Mechanicy w końcu przełamują opór Błękitnych za sprawą Grzegorza Reka. Trzy minuty później Cieślak dośrodkował z prawej strony na Pawlaka a ten uderzył mocno z linii pola karnego metr nad bramką. W 69’ zespół gości odrabia straty po dwójkowej wymianie podań pomiędzy Marcinem Pawlakiem a Łukaszem Żydkiem, ostatecznie ten drugi wychodzi sam na sam z Piotrem Rakiem i pakuje piłkę do siatki. Remis nie utrzymuje się jednak zbyt długo, gdyż pięć minut później Grzegorz Rek uzyskuje drugiego gola w tym spotkaniu. Nieco oszołomionych Błękitnych dobija po trzech minutach Patryk Raszewski i wszystko wskazuje na to, że Mechanik zatrzyma komplet punktów przy Parkowej. Po dwóch minutach Adrian Cieślak wykorzystuje dogranie Łukasza Szczepanika i strzela bramkę przywracając tym samym nadzieje Błękitnych na dobry rezultat. Zespół przyjezdnych w ostatnich dziesięciu minutach znacznie naciska na gospodarzy szukając za wszelką cenę wyrównania, co przynosi efekt w 87’ za sprawą perfekcyjnego dokręcenia piłki przez Marcina Chętkowskiego do Bartłomieja Imacha, który strzałem głową przy prawym słupku zdobywa bramkę i zapewnia Błękitnym remis. Zespół Jacka Rubika po raz czwarty z rzędu zdobywa punkty i na przekór wielu osób udowadnia, że w pełni zasłużył na utrzymanie w lidze.